środa, 9 października 2019

Jakiś dziwny twór

Do głowy przychodzi mi wyłącznie Potwór z Czarnej Laguny. Widziałem mnóstwo horrorów od lat 60-tych do współczesnych. Znam tytuły wielkie jak Dracula (1931), Nosferatu - symfonia grozy (1922) oraz Gabinet doktora Caligari (1920), ale jeśli chodzi o lata pięćdziesiąte to z trudem przypomniałem sobie o mieszkańcu Czarnej Laguny. Dlatego korzystając z okazji wyzwania postanowiłem poznć horror z wczesnych lat pięćdziesiątych o intrygującym tytlue Attack of the Puppet People.



Attack of the Puppet People to horror z domieszką sci-fi w reżyserii Berta I. Gordona z 1958 roku. Bohaterką historii jest Sally, która dostaje pracę sekretarki u pana Franza po tym jak jej poprzedniczka znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Tu warto nadmienić, że pracodawca jest lalkarzem, ale i genialnym wynazacą. Mężczyzna tworzy maszynę do zmniejszania i z jej pomocą przeobraża ludzi w żywe lalki. Sally postanawia przeciwstawić się Franzowi i razem z grupą zmniejszonych planuje ucieczkę.
Attack of the Puppet People nie jest horrorem w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie uświadczymy tu zjawisk paranormalnych, czy trupów walających się tu i ówdzie. Problem w tym, że chyba nawet twórcy zapomnieli, że pracują nad horrorem. Historia opowiedziana przez Gordona jest bardzo przeciętna. Ot co mamy naukowca, strasznie miałką heroinę, jakąś intrygę i bardzo szybki finał. Poszczególne sceny nie budują żadnego napięcia i są na siłę rozwleczone.
To dziwny twór. Niby niesie jakąś groźbę. W końcu boimy się nie szalonego naukowca, ale osamotnionego, wrażliwego człowieka, ale co z tego skoro twórcy nie potrafią zaangażować mnie w swoje dzieło? Zauroczył mnie jedynie kotek wychodzący z pudełka zapałek.

#OctoberMovieScreeningChallenge

1 komentarz:

  1. Jak wspomniałeś o tym kocie to mi przyszło do głowy, żeby ci polecić pewną rzecz, ale nie wiem czy chcesz jeszcze oglądać odcinki oryginalnego Star Treka.

    A tak poza tym to jak zobaczyłam tytuł tego czegoś, od razu przypomniałam sobie, że jest całkiem płodna horrorowa seria "Puppet Master" (czy jakoś tak).

    OdpowiedzUsuń