wtorek, 3 maja 2016

Ranking najstraszniejszych scen z horrorów

Odkryłem rzecz przerażającą. Większość moich znajomych nie lubi gatunku filmowego, który ja darzę szczególną sympatią. Zaczęło się od forumowej dyskusji, w której chórem niemal równym ogłoszono mi, że nie, nie lubią. Ponowienie pytania wśród znajomych z reala znalazło podobny oddźwięk. I sprawa jest tym bardziej zagadkowa, że nie jest to jakiś marginalny gatunek dla artystów-hipsterów, a całkiem komercyjny kawałek świata filmowego. Bo pomimo kilku zmian w trendach ludzie nadal chętnie wybierają się do kina na komedie oraz horrory. I tu właśnie o kino grozy się rozchodzi!
Nie byłbym sobą, gdybym nie wrzucił na blog notatki o horrorze, ale dzisiaj daruję sobie wszelkie spostrzeżenia na temat gatunku, jego popularności oraz powodów, dla których "lubimy się bać". To zostawię sobie na jesień. Dzisiejszy post będzie zwyczajnym rankingiem najstraszniejszych scen z horrorów. Oczywiście, jest to wyłącznie moja opinia, a ty jeśli ją czytasz możesz się z nią nie zgadzać i ha, co więcej, możesz zapodać własną listę. Z góry zaznaczam, że pojawią się spoilery, a więc... No wiecie.

Ranking 10 najstraszniejszych scen z horrorów

10
Cmentarz (Omen, 1976)
Omen należy do klasyki horroru, z którą powinien zapoznać się każdy fan gatunku. Sam nie przepadałem za dziełem R. Donnera, ale była jedna scena, która jeżyła mi włos na głowie. Robert Thorn przybywa na stary cmentarz, aby ostatecznie rozwiązać zagadkę pochodzenia Damiana. Na miejscu odkrywa groby matki i jej dziecka, która rodziła w tym samym czasie, co pani Thorn. W trumnie kobiety leży szkielet psa, zaś w grobie obok znajdują się szczątki biologicznego syna Roberta. Cała sceneria jest obłędna. Ciemna, mroczna, niepokojąca, napięcia scenie dodają przyglądający im się z oddali nieznajomi. Sami bohaterowie niewiedzą, że ktoś im się przygląda... Do czasu.

9
Kryjówka w szafie (Halloween, 1978)
Chociaż remake Halloween wyszedł całkiem przyzwoicie to trzeba przyznać, że J. Carpenter potrafił wzbudzać, ale i tonować napięcie. Tutaj poszczególne sceny są mroczne i nerwowe. Przez osiem części Piątku Trzynastego nie potrafiono stworzyć takiej sceny pościgu jak w Halloween. Po tym jak Laurie ukrywa dzieci w pokoju, sama zamyka się w szafie w nadziei, że morderca jej nie znajdzie. Po chwili Michael wywarza drzwi od szafy. Laurie nie ma ucieczki, może jedynie próbować bronić się przed facetem z nożem w ręku, który tej nocy zdążył zabić już kilka osób.

8
Cicha rodzina (Naznaczony, 2010) 
Aby dojść do tej sceny trzeba opisać połowę filmu, a niespecjalnie chce mi się to robić. Ograniczę się do samej wizji J.Wana. Główny bohater z pomocą medium udaje się do "mrocznego świata" w poszukiwaniu syna. Wizja zaświatów, w których krążą agresywne i nieszczęśliwe duchy jest genialna. Całość spowija mrok, a jego mieszkańcy przypominają manekiny, które co jakiś czas wykonują jakieś ruchy. Najlepiej oddaje to rodzina "manekinów" siedząca w salonie. Lambert przygląda im się dokładnie. Ci zaś stoją w bezruchu, dodatkowym elementem sceny jest denerwująca cisza. Trudno przewidzieć, czy "manekiny" zdają sobie sprawę z obecności żywego człowieka. Jakie mają zamiary?

7
Brzytwa (Dracula, 1992)
Uwielbiam tę scenę. Kiedy młody prawnik, Jonathan Haker, przybywa do Transylwanii w interesach zostaje ugoszczony przez ekscentrycznego hrabiego. Od początku wizyty w ponurym zamczysku Draculi widzowie czują, że wydarzy się coś złego. Każda scena budzi dreszcze i nie tylko w nas, ale także w bohaterze. Od zawsze najbardziej niepokojąca wydawała mi się scena, w której Dracula pomaga ogolić się Jonathanowi. Bierze brzytwę, zlizuje z niej krew, a następnie przykłada ostrze do szyi przerażonego bohatera. Scenę kończy nagłe zdenerwowanie hrabiego na widok krzyżyka. Myślę, że cała ta scena wypadła tak rewelacyjnie tylko dzięki Gary'emu Oldmanowi.

6
Krucyfiks (Egzorcysta, 1973)
Egzorcysta to niezwykle odważny film, który wywoływał ogromne emocje. Nawet dzisiaj trudno jest odnaleźć filmy, które pokazywałby opętanie przez szatana w taki sposób jak robiło to dzieło Friedkina. Najbardziej przerażającą sceną jest moment, w którym matka Regan wbiega do pokoju córki, gdy ta "kaleczy się" krucyfiksem krzycząc "Let Jesus Fuck You", po czym atakuje matkę. Istota mieszkająca w ciele Reagn jest przerażająca z wyglądu oraz zachowania.

5
Spotkanie z Normą Bates (Psychoza, 1960)
Psychoza to rewelacyjny thriller, z genialną muzyką, bezbłędną grą aktorską oraz fenomenalnie poprowadzoną historią. Nijak wpasowuje się w tematykę duchów, sił nadprzyrodzonych, ale jest uznawany za ojca slasherów, a więc wrzucam do rankingu. Większość pewnie myśli o kultowej scenie pod prysznicem, ale dla mnie najstraszniejszą był moment, gdy Lila Crane schodzi do piwnicy, gdzie odwrócona to ściany siedzi Norma Bates. Emocje rosną, muzyka stopniuje napięcie i bum! To zaledwie kilka sekund, ale efekt świetny. Kto jakimś cudem nie oglądał Psychozy (remake się nie liczy) niech nadrabia seans.

4
Transformacja (Amerykański wilkołak w Londynie, 1981)
Nie wiem, czy jest to jakaś tajemnica, ale wilkołaki z całego świata grozy, jako jedyne budziły mój niepokój. Zawsze kojarzyły mi się z czystą, nie do pertraktowania, agresją. Nic więc dziwnego, że na mojej liście pojawiła się scena transformacji głównego bohatera w wilkołaka. Całość jest ohydna: David zwija się z bólu, jego kończyny przeobrażają się, a oczy stają się zwierzęce. Wszystko to, dzieje się przy piosence Blue Moon.

3
Szept lalek (Martwa cisza, 2007)
Byłem przekonany, że żaden film na tej liście nie będzie tu z powodu "jump scareów", ale Martwa cisza, bez spoilerów, bazowała na hałasie i oto w ten sposób dwójka bohaterów trafia do teatru, gdzie przed laty występowała Mary Shaw. Na miejscu odnajdują wszystkie kukiełki należące do artystki. Na samym środku znajduje się lalka-clown mówiąca głosem nieżyjącej artystki. Duch tłumaczy swoje intencje, a także obiecuje Ashenowi wyszeptać mu do ucha odpowiedź na nurtujące go pytanie. Mężczyzna podchodzi do marionetki... Miejsce akcji tonie w mroku, siedząca na bujanym fotelu marionetka, lalki kolejno odwracające wzrok, głos Mary Shwan, muzyka... Wszystko to, łączy się w naprawdę niepokojącą scenę.

2
Schody (Klątwa Ju-On, 2002)
Rika próbuje uciec z przeklętego domu. Przed wyjściem uświadamia sobie, że stała się częścią klątwy. W tym samym momencie słychać jak po schodach schodzi duch Kayako. Kayako wygląda jakby właśnie przed chwilą została zamordowana - jest cała we krwi, porusza się powoli na czworakach, a przy każdym ruchu wydaje z siebie przeraźliwe dźwięki. Po chwili znika, a na schodach pojawia się jej mąż - Takeo. Rika próbuje krzyczeć, a ostatnie co widzimy to czerwona od krwi ręka Takeo. Scena jest obłędna. Oczywiście, trzeba zaznaczyć, że Klątwa Ju-On nie należy do łatwych filmów i widz przyzwyczajony do prostej linii fabularnej będzie miał kłopoty z zrozumieniem poszczególnych rozdziałów. Nie zmienia to jednak faktu, że film jest naprawdę udanym horrorem. Pojawiła się wersja amerykańska z Sarah Michelle Gellar, ale scena na schodach nie jest nawet w połowie tak udana jak jej pierwowzór.

1
Bliźniaczki (Lśnienie, 1980)
Lśnienie Kubricka dla wielu fanów horroru jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli gatunku. I trudno się dziwić: klaustrofobiczne miejsce akcji, rewelacyjnie obsadzony w głównej roli Jack Nicholson oraz pomysłowe, emocjonalne sceny. Ich kwintesencją są bliźniaczki. Danny jeździ swoim rowerkiem po pustych korytarzach hotelu. W pewnym momencie na drodze pojawiają się bliźniaczki. Ich wygląd oraz prośba, aby Danny został z nimi i bawił się, wywołują niepokój u widza. Krótkie sceny stojących w korytarzu sióstr przecinają się z ujęciami na przerażonego chłopca oraz widok porąbanych siekierą i zakrwawionych ciał bliźniaczek.