poniedziałek, 19 października 2015

O powiązaniach hotelu Cortez z domem zbrodni?

 American Horror Story może pochwalić się rozbudowaną historią, a dotychczas, zdawać się mogło, nie powiązane ze sobą sezony okazują się składać w jeden obraz. Udowodniła to Pepper jedna z bohaterek Asylum, która otrzymała spory segment we Freak Show. W tym samym sezonie pojawiło się wspomnienie o doktorze Ardenie. Również wcześniejsze sezony sugerowały (ta, sugerowały to dobre słowo, bo R.Murphy potwierdził "teorię o powiązaniach" dopiero w trakcie czwartego sezonu) możliwość łączenia się historii jak chociażby zbieżność nazwisk Montgomery (Murder House, Sabat) oraz Colquitt (Murder House, Freak Show). W każdym razie w poszukiwaniu ukrytych poszlak odsyłam tutaj.
Piąty sezon bez sztucznej skromności ma łączyć się w jakiś sposób z pierwszym i myślę, że fajnie byłoby pogdybać: co, kto i jak? A póki co ostrzegam przed spoilerami, bo chociaż tekst jest tylko garstką przemyśleń to mogą pojawić się na pewno pojawią się spoilery.
Wiele osób wspomina agentkę nieruchomości, która w pierwszym sezonie sprzedała rodzinie Harmonów nawiedzony dom. Ta sama aktorka wystąpiła w tej samej roli już w pierwszym odcinku nowego sezonu. Tym razem oprowadzając Willa po hotelu. Mimo wszystko większość widzów liczy zapewne na odcinek, który dorównywałby poziomem Orphans. Tegoroczne miejsce akcji daje naprawdę ogromny wachlarz możliwości. Do hotelu Cortez mógłby trafić ktokolwiek z obsady pierwszego sezonu; Chad i Patrick? Proszę bardzo. Moira? Dlaczego nie? Larry Harvey? Oczywiście. A może nawet Harmonowie? R.Murphy ma tyle możliwości, ile postaci i nierozbudowanych wokół nich wątków pozostało po finałowym odcinku pierwszego sezonu.
Największą zagadkę stanowi dla mnie Constance i mam przeczucie, że to właśnie ona będzie wiązała dom zbrodni z hotelem. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Murphy nalegał na udział Lange w piątym sezonie. Gdy ogłoszono obsadę, a aktorka stała twardo przy swojej decyzji twórca serialu zaczął napominać o epizodycznej roli dla Lange. Dodając dwa do dwóch możemy zaryzykować stwierdzenie, że chodzi o powrót Constance. Co więcej właśnie z postacią pani Langdon łączą się dwa wątki, które pozostały otwarte i do dzisiaj wielu fanów serialu przyprawiają o ból zębów.

J.Lange rolą Constance kupiła fanów serialu.
Zacznę od tego mniej oczywistego, owianego tajemnicą wątku - dzieci. W którymś z odcinków Constance napomniała o tym, że z czwórki jej dzieci tylko Tate był normalny. W serialu poznaliśmy Tate'a, chorą na zespół downa Adelaide oraz... Beau. Czwarte z dzieci nie zostało wspomniane nigdy. A więc kim było czwarte dziecko? Oczywiście, można założyć, że zmarło wcześnie, np. jako noworodek i nie ma kompletnego znaczenia dla fabuły, ale idźmy kawałek dalej... Czym dla Constance jest normalność? Jest powiązana z fizycznością, bo psychicznie Tate nie był normalny. Czy możliwe, że czwarty z Langdonów był również potworem jak Beau? Nie byłoby to głupie. W końcu dziecko-monstrum pojawia się dość często w serialowej historii. Czy możliwe, że dzieckiem Constance jest demon z pokoju 64? Odrzucam taką możliwość. Inną formą nienormalności był dla niej związek Chada i Patricka. Czy w takim razie możliwe, że czwarte dziecko Constance było homoseksualistą i dlatego zostało wyklęte? To bardziej prawdopodobne od demona. A może chodzi o mordercę, którego ściga Love? O normalności Tate'a Constance wspomina świeżo po popełnieniu przez niego zbrodni (tak przynajmniej mi się wydaje, oglądałem dawno temu), a więc może jeszcze nie potrafiła nazwać syna nienormalnym, jak było z pozostałą trójką. Mogło to także wyjaśnić ewentualny motyw działania Tate. Do zbrodni mogły popchnąć go czyny brata i chęć rywalizacji z nim, albo czerpania z niego wzorców.
Bardziej prawdopodobną wersją połączenia sezonów jest końcówka Murder House. Tak, wnuk będący Antychrystem mógłby ze spokojem łączyć się z motywami religijnymi (10 przykazań), które będą odgrywały ważną rolę w AHS: Hotel.  Co ciekawe, końcówka pierwszego sezonu przenosi widzów o trzy lata do przodu, czyli do 2015 roku, kiedy to mały, uroczy blond aniołek zabija swoją opiekunkę. Rok jest o tyle ważny, że jest to czas, w którym rozgrywa się akcja hotelu. Swoją drogą, jestem ciekawy jakby wyglądało spotkanie małego Antychrysta z wampirzątkami hrabiny.

Tak wyglądają moje teorie spiskowe. Jeśli ktoś ma własne pomysły to zapraszam do dyskusji.


5 komentarzy:

  1. Nie sądzę, aby ktokolwiek z Domu Morderstw (w sensie - mieszkańców budynku) miałby się pojawić, bo jako duchy nie mogą opuszczać domu, chyba że na Halloween. Jeśli chodzi o czwarte dziecko Constance, to ona sama wspominała, że każde urodziło się z wadą genetyczną, więc odrzucam homoseksualizm (chyba, że Constance wierzyła, że homoseksualizm jest przekazywany genetycznie).

    Może rzeczywiście będzie coś z tym Antychrystem? Zwłaszcza, że te dzieci-wampiry to mają wszystkie jasne włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby, ale nie jest powiedziane, że to musi dziać się w 2015 roku. Zawsze mogą to być retrospekcje sprzed iluś tam lat, które zaprowadziły tych ludzi do domu.
      Wszystko i tak zależy od tego, kogo uda się zaangażować do serialu. Ma powrócić Lily Rabe, ale w nowej roli, a więc państwo Montgomery odpadają, Connie Britton gra w American Crime Story, a więc to daje jakieś tam szanse. Jeśli jedynym łączącym sezony elementem nie będzie babka z pierwszego odcinka to duża szansa, że to będzie J.Lange.

      Usuń
  2. Czwarte dziecko Constance było ogromnym albinosem, sceny z nim zostały wycięte. Grał go Stephen Thompson, a tu jest kilka klatek http://king-of-candyland.tumblr.com/post/91303913859/rare-photos-of-a-deleted-scene-from-american .
    Być może z tymi dziećmi coś jest na rzeczy, może zbierają sobie taką armię dla Antychrysta. Ale co do mordercy, mam inne przypuszczenia. Już w pierwszym odcinku zauważyłem podobieństwo z "Siedem", chociaż nie zwróciłem uwagi na dekalog w openingu. Co prawda w filmie chodziło o 7 grzechów głównych, ale schemat jest dokładnie taki sam. Po drugie, rzuciło mi się też nazwisko detektywa. John Lowe w wymowie brzmi uderzająco podobnie do John Doe. To nazwisko używane do określenia szarego obywatela, jak nasz Jan Kowalski, ale jest to też nazwisko seryjnego mordercy z "Siedem".
    I kolejne skojarzenie zaprowadziło mnie do filmu "Harry Angel". Główny bohater był z tego co pamiętam prywatnym detektywem, który mieszkał w hotelach, próbując rozwikłać sprawę zleconą mu przez klienta (szatana, nie pamiętam o co dokładnie chodziło), a w międzyczasie wplątał się w serię brutalnych morderstw, których dokonywam, jak się okazało, on sam. Może schizofrenia to już nieco oklepany motyw, ale w serialu to byłoby coś nowego.
    + Mają pojawić się także mordercy z rzeczywistości, czyli Jeffrey Dahmer i Aleen Wuornos, ale nie sądzę, żeby dekalog był ich sprawką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo ciekawa teoria. Co do detektywa to przyznam, że też coś mi w nim nie gra po 2 odcinku tj. zacząłem się zastanawiać nad taką możliwością w momencie, gdy otrzymał paczkę ze statuetką Oscara. Co do Dahmera i Wuornos wydaje mi się, że to raczej będą taki "zapchaj dziury" na jeden, dwa odcinki.
      Dzięki za komentarz i zapraszam częściej :)

      Usuń
  3. Jestem ciekaw czy któreś z aktorów serialu żeczywiśczie widział tam jakiegoś kol weik ducha czy wampira ja w nie nie wierzę ale chciałbym być choć razw takim miejscu nawiedzonym jak ten hotel i przeżyć choć jedną noc tak samo jak ci którzy już z tamtont nie wrzucili a jestem fanem horrorów i kocham grozę .jak bym spotkał taką królową tych widm i wampirów ukłonił bym się do jej stup i przyżegł wierność po wsze czasy nawet szaleńcy mają marzenia

    OdpowiedzUsuń