James Wan jest jednym z najważniejszych nazwisk jeśli chodzi o współczesny horror. To on tchnął do życia Piłę, która do dzisiaj jest uważana przez wielu fanów za spadkobiercę Milczenia owiec oraz Siedem. Potem dał nam Martwą ciszę, a także stanął za kamerą Naznaczonego, który klimatycznie bardzo podobny do Obecności i jej dzieciaczków. Wyreżyserowana przez J. Wana w 2013 roku Obecność (ang. The Conjuring) reklamowała się tak zwanym "based on true story". Swoją drogą to naprawdę dobra łapka na widzów domagających się faktów, prawdy i innych takich tam teorii spiskowych. W każdym razie film znalazł sobie miejsce wśród największych tytułów kina grozy takich jak Dracula, Egzorcysta oraz Lśnienie. Bohaterami historii było małżeństwo demonologów, Eda i Lorraine Warren (w tych rolach Patrick Wilson i Vera Farmiga). Fabuła zaś skupiła się na jednej z ich spraw, tajemniczym domostwie Perronów przeklętym przez wiedźmę.
Warrenowie to nie tylko współpracownicy, ale i kochające się małżeństwo |
Najpierw prześledźmy krótką chronologię wydarzeń. Ten i następny akapit będą najeżone spoilerami. Obecność opowiada o postaciach i zdarzeniach prawdziwych, tj. Warrenowie trafili do Harrisville w stanie Rhode Island, gdzie pomagali rodzinie Perronów, umieścili lalkę Annabelle w okultystycznym muzeum. Twórczą wolnością popisują się bardziej tytuły z poza historii Warrenów, starające się wyjaśnić genezę demonów i to właśnie im chciałbym poświęcić nieco uwagi.
Wszystko rozpoczyna się w 1943 roku w Annabelle: Creation (2017). Twórca zabawek, Sam Mullins, rozpoczyna produkcję wyjątkowych lalek. Późniejsza Annabelle jest pierwszą ze stu. W tym samym roku córka Mullinsów ginie w wypadku, a zdesperowani rodzice pozwalają zamieszkać tajemniczemu bytowi w lalce. Akcja przenosi się do 1955 roku, gdy Mullinsowie zapraszają pod swój dach zakonnicę wraz z grupą osieroconych dziewczynek. Demon posiada duszę jednej z dziewczyn, Janice, która niedługo potem, posługując się imieniem Annabelle zostaje adoptowana przez sympatyczne małżeństwo. I tu rozpoczyna się Annabelle (2014). W 1967 roku poznajemy Johna i Mię Formów. Mia otrzymuje od męża rzadką lalkę. Jeśli zwrócicie uwagę, kobieta ma na półce kilka lalek podobnych do antagonistki. Prawdopodobnie to inne dzieła Mullinsa. W każdym razie Formowie są sąsiadami rodziców adopcyjnych Janice. Nocą Janice/Annabelle włamuje się do domu, zabija rodziców i przed własną śmiercią przenosi się na powrót do lalki. Później trafia do antykwariatu, z którego trafia do studentek pielęgniarstwa. I tak docieramy do The Conjuring (2013). W 1971 roku nękane przez demona pielęgniarki oddają lalkę Warrenom. Wtedy też rozpoczyna się sprawa rodziny Perronów. Dalej, The Conjuring 2 (2016). W 1976 roku Ed i Lorreine trafiają do Amityville i wtedy też po raz pierwszy ujawnia się demon zakonnica. Kolejne wydarzenia stanowiące oś fabularną rozgrywają się w 1977 roku w Enfield. Demoniczna zakonnica i Crooked Man przedstawieni w sequelu mają otrzymać swoje filmy. Koniec spoilerów.
Co do Valak (The Nun) akcja, podejrzewam, może rozgrywać się w latach pięćdziesiątych. W Annabell: Creation przedstawiono nam postać siostry Charlotte. Była scena, w której kobieta rozmawiała z Mullinsem o swoich przyjaciółkach z klasztoru. Pokazała mu nawet fotografię. Mężczyzna zwrócił uwagę na zakonnicę stojącą nieco z boku. Kobieta nie potrafiła powiedzieć, kim była ów postać. Zbliżający się film może próbować wyjaśnić genezę demona, dlaczego postać ścigała Warrenów, co robiła w Amityville i dlaczego przybrał akurat taką postać. Pole do popisu jest ogromne. Przyznam jednak, że najchętniej zobaczyłbym siostrę Charlotte w akcji.
Teoria: Valak chciała się zaprzyjaźnić z zakonnicami. |
Dużo bardziej interesuje mnie Amityville. Jasne, mamy już sześć filmów o nawiedzonym, domu plus krótki wstęp z małżeństwem demonologów, ale podobny przecież zaliczyła Annabelle, a mimo to otrzymała aż dwa filmy! Jasne, temat rodziny Lutzów jest mocno wyeksplorowany, ale brakuje pełnej historii takiej na miarę Powellów.
I tu warto wrócić do trzeciej części Obecności. Co może być tematem kolejnego filmu? Póki co, historia Warrenów nie skacze i podążamy ich śladami chronologicznie przez lata siedemdziesiąte. Być może wkroczymy teraz do nowej dekady? Podejrzewam, że za prolog może tym razem posłużyć sprawa nawiedzenia w Connecticut. Z kolei za główną historię może posłużyć sprawa rodziny Smurlów, gdzie demoniczny byt nękał rodzinę psychicznie i fizycznie. Myślę, że jest to na tyle interesujący materiał, że mógłby nadać serii nieco pazura, który stępił sequel.
Co do innych rzeczy - chciałbym zobaczyć jeszcze dorosłą Lindę. Nawet nie jako główną bohaterkę, ale chociaż w jakiejś drugoplanowej roli. Podobnie jest z Evelyn, która przypomina mi Elise z Naznaczonego. Przeżyła coś, co pomogło jej uwierzyć w zjawiska paranormalne. Nie pogardziłbym filmem opowiadającym o jej młodości.
Cóż... Pozostaje mieć nadzieję, że The Nun i Crooked Man poszerzą demoniczny świat Obecności. Nawet jeśli kolejne horrory nie są już tak spektakularne jak pierwszy film Wana to nadal pozostają ciekawe, dobrze zrealizowane i warte uwagi.
Ja oglądałam tylko pierwszą "Obecność", a "Annabelle" znam tylko z recenzji ERoda. Natomiast powiedz mi taką rzecz, Oskarku: czy ten Crooked Man to Crooked Man z wierszyka? Bo jak tak, to już trzeci raz widzę do niego nawiązanie.
OdpowiedzUsuńAha, i przypomniałeś mi, że czas ruszyć tyłek i napisać coś o AHS: Cult.
Tak. Chodzi o tego z wierszyka. W jakimś wywiadzie Wan powiedział, że film o Crooked Manie ma być w konwencji mrocznej bajki.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :)Czy dobrze kojarzę ze wydarzenia z Obecności zostały przedstawione równiez w innym horrorze ? Nie mogę sobie przypomnieć i troche mnie to meczy,,,,Prosze o pomoc.to byl chyba horror z lat 80
OdpowiedzUsuń