piątek, 9 maja 2014

Przesyłka nostalgiczno-specjalna

Przyszła do mnie paczka od wydawnictwa JPF. Czekałem na nią stosunkowo krótko, ale doliczając do tego mój brak cierpliwości, wyszły cholernie długie trzy dni. Tu warto nadmienić, że mój kontakt z mangą zakończył się lata temu i teraz odnowił się przez zupełny przypadek. Zamówiłem dwa tytuły. Pierwszy z nich to kultowa pozycja, o której zapomniałem "Dragon Ball" tom 1 i 2. I tu muszę wyjaśnić wszystkim tym, którzy w tym momencie zastanawiają się: "jak to możliwe, że nie znasz Dragon Ball"? Otóż znam. Czytałem już ten tytuł, gdy jeszcze wychodził jako miesięcznik, na który w mojej miejscowości trzeba było polować. Tak więc, smocze kule nie są dla mnie żadną nowością. Niestety dzisiaj po mojej kolekcji zostało zaledwie kilka skromnych tomików. I pewnie nie przejąłbym się tym, gdyby nie koleżanka z forum, która na nowo rozbudziła we mnie zainteresowanie Dragon Ball. Póki co zamówiłem dwa tomy z serii, która liczy 42 tomiki. Drugi tytuł to "Judge". Przyznam się, że niewiele o nim wiem (poza tym, że jest to thriller). Dlaczego w takim razie postanowiłem sięgnąć po tą mangę? Spodobała mi się okładka. Przeczytam, ocenię, a potem napiszę o swoich wrażeniach.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz