sobota, 16 września 2017

Big Brother 19 - przewidywania

W zeszłym roku napisałem post odnośnie przewidywań finału Big Brother 18, macie go tutaj. Poszło mi całkiem nieźle i nawet chciałem napisać coś w ten deseń o kanadyjskiej edycji, ale zrezygnowałem z powodu treści, a w zasadzie jej braku i podobnie powinienem potraktować BB19...
Ostrzegam, w tym roku moje wnioski będą nietrafione z dwóch powodów. Primo, porzuciłem oglądanie "sezonu pokus" już dawno temu, przerzucając się na informacje z RHAP i Wikipedii. Secundo, zwycięzca jest oczywisty, a ja się na niego nie godzę i siłą będę wyszukiwał dziury w całym, aby tylko zmniejszyć dystans dzielący Paula i pozostałą dwójkę.

Pojedynek o głowę domu. Zgadnijcie, kto wygrał?
 Pierwszym jurorem został Cody. Jedynym pocieszeniem na koniec tej edycji będzie jeśli to właśnie on lub Jessica wygrają nagrodę publiczności. Cody jest jedyną osobą wśród jurorów, która chciała prowadzić otwartą wojnę przeciwko Paulowi. Nie ukrywał, że nie podoba mu się strategia Paula, ale wierzę, że koniec końców oddałby głos sprawiedliwie, na osobę, która prowadziła najlepszą, o ironio, jedyną grę w domu wielkiego braciszka. A jeśli jakimś cudem Paul nie dotrze do finału? Myślę, że mógłby wtedy wesprzeć Christmas. Josh chyba jednak za mocno zalazł mu za skórę.
Elena zagłosuje na Paula. Możliwe, że zagłosowałaby na Josha, ale pewnie sporo musiałby się namęczyć nad zdobyciem jej poparcia. Dlaczego? Elenę i Josha łączyła świadomość tego, że weteran jest niebezpiecznym graczem. Niestety, zauważyli to w różnych punktach gry i dlatego nie mogli niczego zdziałać wspólnie, ale może to sprawi, że przychylniej spojrzy na Josha.
Kolejnym jurorem został Mark. Nic szokującego, on i Elena znaleźli się na celowniku jako kolejna para. Okej, obejrzałem materiał z domu jurorów. Z ust Marka padają słowa: "Paul gra o drugie miejsce". To mogłoby znaczyć, że zagłosuje przeciwko niemu, ale szczerze? Do tego potrzeba własnego zdania i jaj. Jurorzy, konkretnie z 19 edycji, grają pod ludzi, od początku walczyli o uznanie publiki i nowych fanów na portalach społecznościowych, a nie pół miliona. I w takim przekonaniu robili, co nakazywał im zeszłoroczny ulubieniec Ameryki. Mark odda głos na Paula, bo będzie uważał, że tego chcą widzowie i nie będzie się narażał na hejt. Mam małą nadzieję, że nad poczuciem "co powinienem" zagóruje "co chcę", a wtedy Josh pozyska głos.
Matt nie ukrywa, że jest za Paulem. Josh może zdobyć jego głos tylko, jeśli doprowadzi do eliminacji Paula, bo mimo wszystko kontuzjowana Christmas nie ma żadnych szans na wygranie ostatniej głowy domu. Chyba że telewizja CBS dokona największej machlojki tej edycji i jakimś cudem Kobieta ze skręconą kostką wygra konkurencje wymagającą sprawności fizycznej.
Eliminacja Jasona była dla niego jak kubeł zimnej wody i liczę, że będzie ona punktem zwrotnym, ostatnią nadzieją na zaskakujący finał. Cała strategia Paula polegała na przyjacielskich sojuszach i tchórzostwie, bo inaczej nie można nazwać wszelakich prób uniknięcia odpowiedzialności za konkretne posunięcia w grze. Jason swoją eliminację odczuł bardzo boleśnie i jest jak na razie jedyną osobą, która jest przeciwko Paulowi. On zagłosuje na kogokolwiek, kto nie ma na imię Paul. Druga sprawa, lubi Josha i po cichu liczę, że do głosów na Josha przekona także Marka i Elenę.
Raven zagłosuje na Paula i szczerze powiedziawszy nie mam ochoty tracić więcej czasu na rozpisywanie się o kimś tak bezwartościowym.
Alex stała się dla mnie największym rozczarowaniem sezonu. Z odważnej, pyskatej dziewczyny stała się marionetką Paula. Jakby nie czuła się przez niego oszukana to i tak zagłosuje na Paula, bo... "tak przecież wypada". Z drugiej strony przyjaźniła się z Jasonem i możliwe, że finałowego wieczoru stanie za kowbojem.
W stosunku do Kevina nie mam żadnych oczekiwań. Od początku nie ukrywał, że nie ma pojęcia o programie w jakim się znajduje. Ma świadomość, że najlepszą grę prowadził Paul i zagłosuje jak większość. Jedyną szansą na inny wynik jest jego sympatia do Josha. Czy odegra ona większą rolę od bzdurnego poczucia, głosuję jak wszyscy? Nie wiem.
Ostatniego jurora poznamy dopiero w finałowym odcinku. Niby wszystko może się zdarzyć, ale tak naprawdę nic się nie wydarzy. Wygra Paul. Christmas od początku trzymała się z Joshem, to w jej ramionach wypłakiwał wszystkie swoje stany szaleństwa. Mimo to kobieta jest zapatrzona w Paula jak emerytka w obrazek święty. Co powoduje taki stan? Matczyne uczucia, zauroczenie starszej pani młodzieńcem? Trudno powiedzieć. Josh zagłosuje na Paula. Od dawna widzi intencje swojego sojusznika, zastanawia się nad jego eliminacją, ale z kim tu prowadzić zdradzieckie plany? Jeśli zostanie jurorem to uzna wyższość Paula i pogratuluje mu wygranej. Najciekawszą opcją jest Paul, czyli osoba, która na pewno nie zostanie jurorem. Jak i w zeszłym roku, tak i w tym Paul kieruje się negatywnymi emocjami. Gdyby w BB18 Nicole wygrała finałowe zadanie i wyeliminowała go - jestem pewien, że zagłosowałby na Jamesa. I tak będzie w tym roku. Dla Paula gra społeczna to jakiś dziwaczny twór nie mający racji bytu. Ten, kto zaatakuje go, nie jest warty wygranej. Ostatecznie poparłby Christmas jako osobę, która nie przyczyniła się do jego eliminacji.
Typy pewnie okażą się kompletnie nietrafione. A wy macie jakieś? Ktoś jeszcze ogląda ten program i ma jakieś ciekawe przemyślenia?

Finałowa trójka: Christmas, Josh i Paul.

Moje przewidywania
Sędziowie / Finaliści Christmas
Paul
Christmas
Josh
Josh
Paul
Cody Paul Christmas Paul
Elena Paul Josh Paul
Mark Paul Josh Paul
Matt Paul Josh Paul
Jason Christmas Josh Josh
Raven Paul Christmas Paul
Alex Paul Josh Paul
Kevin Paul Josh Josh
Juror #9 Paul Christmas Paul
Wynik 8-1 6-3 7-2
Zwycięzca Paul Josh Paul

A tutaj, jako bonus opinia publiczna:



Mam nadzieję, że głosy na Christmas pojawiły się z przekonania, że ma szansę wygrać, a nie z racji, że ktoś uważa, że powinna wygrać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz