Od kilku lat Survivor stawia na mocno zarysowane różnice społeczne - wiek, płeć, zawód, a co za tym idzie sposób bycia oraz wartości. Kiedyś plemię X walczyło z plemieniem Y. Dzisiaj plemiona X, Y i Z opisywane są poprzez jakąś dominującą cechę. Kolejny, trzydziesty piąty już, sezon Survivor zaprezentuje starcie trzech plemion nazwanych: "Heroes", "Healers", "Hustlers".
Plemię "Healersów", czyli uzdrowicieli mają tworzyć osoby zajmujące się leczeniem ciała i ducha. W tej grupie pojawią się zawody związane z medycyną. Lekarze, pielęgniarki, instruktorzy jogi. Kim są? Jak sobie poradzą w społecznym eksperymencie? Od razu postawię swoją tezę - poradzą sobie bardzo dobrze. W historii reality show pojawiło się już kilku "uzdrowicieli", którzy potrafili rozegrać grę strategicznie, emocjonalnie i/lub fizycznie. Przykłady? Pielęgniarka Cirie Fields, terapeutka Denise Stampley, instruktor jogi Aras Baskauskas. Ich zawody łączy jeden wspólny mianownik - pracują z ludźmi. Ich zawody wymagają zaufania pacjentów, a ich najważniejszą cechą jest troska o drugiego człowieka, a co za tym idzie bardzo dobra gra społeczna. Cirie nigdy nie wygrała indywidualnego immunitetu. Swoją grę opierała na budowaniu więzi z innymi graczami i odrobinie strategii. W tym połączeniu stawała się wielkim, chociaż dla wielu zawodników niezauważalnym zagrożeniem. Podobnie zresztą sprawy miały się z Nicole Franzel, zwyciężczynią Big Brother. Tak, wiem, Big Brother to nie Survivor, ale ze względu na kilka podobieństw pomiędzy formatami pozwolę sobie umieścić i ten przykład. Nicole potrafiła zdobywać sympatię odpowiednich osób, a przy tym dokonywać ruchów za kulisami.
Cirie Fields, Survivor: Exile Island |
Można obstawiać, że ludzi z plemienia Soko (oficjalna nazwa Healers) będzie charakteryzować bezkonfliktowość, cierpliwość oraz empatia. Będą stawiali na urodę zewnętrzną i wewnętrzną. Pozostałe plemiona mogą nie widzieć zagrożenia wśród medyków, a ci, niepostrzegani jako zagrożenia, będą mogli dokonywać bezlitosnych ruchów, które być może zagwarantują jednemu z nich tytuł Sole Survivor.
Co będzie dla nich najtrudniejsze? Myślę, że element fizyczny, a co za tym idzie etap pre-merge. Walka o immunitety jest wyczerpująca, a konkurować będą z Herosami (plemię omówię za jakiś czas). Dopiero dotarcie do jakiegoś bezpiecznego punktu (przemieszanie, połączenie) zagwarantuje ludziom z Soko stabilniejszą pozycję.
Grafika wujek Google.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz