The Lords of Salem (2012)
Wiele osób długo czekało na ten horror. Głównym powodem był Rob Zombie
oraz fakt, że film miał, w jakiś sposób, nawiązywać do teledysku
stworzonego przez tego reżysera. W każdym razie powstał film o
czarownicach. Na jego temat krąży wiele negatywnych opinii, ale mogę jedynie zgadywać,
że większość widzów spodziewała się czegoś w stylu "Dom 1000 trupów". Plusy:
- niepokój
- muzyka
Minusy:
- Sheri Moon Zombie jako Heidi
- brakuje dynamiki na końcu filmu
- nijakie zakończenie
Książę ciemności (1987)
Na mojej liście nie mogło zabraknąć filmu od Carpentera. Na wstępie należy dodać, że
"Książę ciemności" tworzy nieformalną trylogię wraz z filmami "W
paszczy szaleństwa" i "Coś". Z tej trójki jest najmniej znaną pozycją.
Opowiada historię grupy studentów, która wraz ze swoim profesorem udaje
się do kościoła, w którym odkryty zostaje tajemniczy pojemnik z dziwną
substancją. Plusy:
- wyobraźnia
- aktorstwo
- kilka dobrych scen
Minusy:
- starzeje się
- przy porównaniu z "Coś" i "W paszczy szaleństwa" (mój ulubiony) wypada blado
Byt (1982)
Jest to bardzo dobra pozycja, chociaż przeznaczona do bardziej wytrwałych widzów. Dzisiejszego odbiorcę mogą odstraszać efekty specjalne oraz długość filmu - twórcy mogli skrócić go o kilka scen, które nie wnosiły wiele do historii. Nie jest to horror, w którego każdej scenie należy oczekiwać wyskakujących z zakamarków strachów.
Plusy:
- sceny ataku na główną bohaterkę
Minusy:
- dłużyzny
Plusy:
- wykonanie
- postać Raymonda
Minusy:
- stanowczo za krótki
Krew na szponach szatana (1971)
Zew Cthulhu (2005)
Złoty
wiek dla slasherów minął już dekady temu. Powstała hurtowa ilość
filmów; lepsze, gorsze... W każdym razie w nawale tych filmów zdarzają
się perełki takie jak "Pułapka na turystów". Fabuła jest prosta: mamy
grupę młodych przyjaciół, mamy tego złego. Jednak w przeciwieństwie do
wielu slasherów z lat 70-80 ten potrafi budować atmosferę. I chociaż
robi to inaczej i nie tak dobrze jak "Halloween", czy "Piątek Trzynastego", pozostaje udanym filmem.
Wiek
XVII. W małej angielskiej wiosce ludzie żyją codziennością wyznaczaną
przez pracę i zabawę. Pewnego dnia na polu zostaje odkopany "szkielet"
jakiejś istoty. Od tego momentu wśród społeczności zaczynają dziać się
złe rzeczy. Największą zaletą jest chyba niepokojąca muzyka. Nawet jeśli film momentami kuleje, to pozostawia bardzo dobre wrażenie.
Plusy:
- ponury klimat angielskiej wioski
- muzyka
- sabat czarownic
Minusy:
- można było trochę więcej powiedzieć o skórze diabła
- zbyt szybkie zakończenie
To nie jest horror. To komedia. Doghouse jest sympatyczną alternatywą dla osób, którym spodobał się "Shaun of the Dead" i na najbliższą sobotę szukają czegoś bardziej w komediowym tonie. Trudno mi określić, czy film jest mało znany. Czy jest mniej znany od komedii Wrighta? W każdym razie dla mnie był miłym zaskoczeniem. Historia skupia się na grupie przyjaciół, która postanawia wybrać się na wieś, aby pocieszyć kumpla, który niedawno rozstał się z żoną. Na miejscu czekają na nich... Właśnie.
Plusy:
- kiczowate
- pomysłowe
Minusy:
- nie wytrzymuje porównania z "Shaun of the Dead"
O wampirach powstało już na pęczki filmów. Lepsze, gorsze, ale to nie przeszkadza twórcą w dalszym eksplorowaniu gatunku. Ciekawostką jest to, że film z Korei Południowej. I samo pochodzenie gwarantuje nieco inny punkt spojrzenia na znany temat. Głównym bohaterem jest ksiądz, który przemienia się w wampira.
Plusy:
- nieco inne spojrzenie na wampira
- historia
- kilka fajnych scen
Minusy:
- to tak naprawdę nie jest horror
- groteskowa wizja "Zmierzchu"
Plusy:
- ponury klimat angielskiej wioski
- muzyka
- sabat czarownic
Minusy:
- można było trochę więcej powiedzieć o skórze diabła
- zbyt szybkie zakończenie
Doghouse (2009)
Plusy:
- kiczowate
- pomysłowe
Minusy:
- nie wytrzymuje porównania z "Shaun of the Dead"
Pragnienie (2009)
Plusy:
- nieco inne spojrzenie na wampira
- historia
- kilka fajnych scen
Minusy:
- to tak naprawdę nie jest horror
- groteskowa wizja "Zmierzchu"
Zew Cthulhu (2005)
Powstało już kilka filmów na podstawie twórczości Lovecrafta,
ale jakoś żaden do tej pory nie wybił się ponad przeciętność. Inaczej
jest z "Zew Cthulhu". Pomijając już wciągającą fabułę - wykonanie tego
filmu to tryumf pomysłowości. Film jest utrzymany w stylistyce kina
niemego. To dobry zabieg, bo tuszuje wszelkie błędy, zachwyca
oryginalnością i buduje mroczną atmosferę.
Plusy:
- stylistyka
- realia początku XX wieku
Minusy:
- nie dla każdego
Plusy:
- stylistyka
- realia początku XX wieku
Minusy:
- nie dla każdego
Plusy:
- manekiny
- interesujący morderca
- zakończenie
Minusy:
- umiejętność mordercy
Umezu Kazuo no Noroi (1990)
Tym tytułem postanowiłem nieco zmodyfikować listę, bo jeśli chodzi o mało znany horror, a w dodatku dobry to byłoby to niesprawiedliwe, gdyby na liście zabrakło tej pozycji. Jest to anime na podstawie komiksów Kazuo Umezu. Nie spodziewałem się otrzymać czegoś tak dobrego. Są to dwie niepowiązane ze sobą historie. Jedna opowiada o wampirze, zaś druga o nawiedzonym domu. Tutaj wszystko współgra ze sobą: muzyka, fabuła, niepokojący klimat, a nawet kreska, która zdążyła się zestarzeć. Plusy:
- atmosfera, rosnący niepokój
- kreska
Minusy:
- scenka pomiędzy dwoma historiami
Martin (1977)
Głównym
bohaterem filmu jest osiemnastoletni chłopak o imieniu Martin. Jest
zagubiony, dziwny, wyobcowany. Przez cały seans zastanawiałem się, czy
mam do czynienia z wampirem, czy wariatem. W dużej mierze jest to film
psychologiczny, ale nie można zapominać o napięciu - za każdym razem,
kiedy wujek Martina nazywał go "Nosferatu" zaczynałem czuć się nieswojo.
Plus:
- reżyseria
- podejście do tematu
- postać Martina
Minusy:
- niektóre sceny są zbędne
- reżyseria
- podejście do tematu
- postać Martina
Minusy:
- niektóre sceny są zbędne
Trochę mi głupio, bo nie obejrzałam w życiu zbyt wielu horrorów, więc nie mogę zrobić nawet regularnej listy horrorów, które warto obejrzeć, a co dopiero horrory niedocenione? W każdym razie ranking fajny i ciekawy. Niektóre pozycje nawet zwróciły moją uwagę.
OdpowiedzUsuńAha, i przy "Pragnieniu" zrobiłeś błąd: "- to tak naprawdę nie jest hossor".
Poprawione. Przy okazji zmieniłem jedną pozycję, która naprawdę zasługuje na swoje miejsce w tym rankingu.
OdpowiedzUsuńAż ci zazdroszczę, normalnie. Skoro nie znasz wielu horrorów to ile jeszcze przed tobą odkrywania tego gatunku? ;)